Wylewanie dziecka z kąpielą

Mojego męża zaskoczył kiedyś widok kolegi z pracy, który pucował z zapałem pomarańczę w płynie do mycia naczyń.

Sporo się o takim sposobie mycia owoców i warzyw pisze w sieci.

Zaczęłam zastanawiać się, czy to ma sens.

Skórka owoców i warzyw często pokryta jest substancjami nabłyszczającymi, takimi jak wosk carnauba i szelak. Wosk carnauba pozyskiwany jest z liści kopernicji, palmy Copernicia cerifera, rosnącej w Brazylii. Robi się z niego między innymi otoczkę cukierków odświeżających. A szelak to żywica z wydzieliny owadów zwanych czerwcami, żyjących w Indiach i Tajlandii. Szelak jest składnikiem werniksu, politury, a kiedyś używano go do produkcji płyt gramofonowych.

Gdyby na skórce owoców było tylko to, to w zasadzie można by ją jeść bez mycia. Ale niestety znajdziecie tam także wiele substancji przeciwgrzybicznych i bakteriobójczych szkodliwych dla człowieka, na przykład tiabendazol czy imazalil.

 Jak się tego pozbyć?
Badania pokazują, że mycie owoców i warzyw w roztworze 1 łyżki soli lub sody oczyszczonej na litr wody usuwa więcej pestycydów, niż mycie samą wodą, ale nie są to spektakularne różnice.

Nic więc dziwnego, że Agencja Żywności i Leków – FDA (Food and Drug Administration) zaleca po prostu umycie owoców i warzyw pod czystą, bieżącą wodą i wysuszenie ich papierowym ręcznikiem. Do twardych warzyw (cukinia, melon, ogórek) można użyć dodatkowo szczoteczki.

A co z myciem płynem do mycia naczyń?

W płynach do mycia naczyń występuje toksyczny triklosan. Podrażnia on skórę, zaburza endokrynologię organizmu i przyczynia się do mutowania bakterii odpornych na antybiotyki.

Znajdziemy w nich także laurylosiarczan sodu (SLS), który podrażnia skórę, kumuluje się w tkankach, może powodować powstawanie zaćmy i atopowego zapalenia skóry i jest toksyczny dla środowiska.

W średniowieczu nie kąpano się zbyt często. A jeśli już, to kąpieli zażywał najpierw ojciec, potem synowie, potem kobiety, a na końcu niemowlaki. Woda była wtedy już tak brudna, że czasem, podczas jej wylewania, „gubiono” ponoć dziecko. W ten sposób czynność, która miała być dla dziecka zdrową, mogła je pozbawić życia.

Wygląda na to, że mycie owoców i warzyw płynem do mycia naczyń to trochę jak”wylewanie dziecka z kąpielą”.

żródła://

Luo, J. F., et al. „Study on washing effect of four pesticide residues in fruits by different detergents.” Sci Technol Food Ind 34 (2013): 291-295.

https://www.fda.gov/consumers/consumer-updates/7-tips-cleaning-fruits-vegetables

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *