Posiekaj duży pęczek natki pietruszki. W rondlu rozgrzej odrobinę oliwy (nie za mocno) i dodaj połowę natki. Pomieszaj chwilę i dodaj tuńczyka z puszki (w sosie własnym), 250ml śmietany 18%, kopiastą łyżeczkę koncentratu pomidorowego, sól, pieprz i odrobinę pieprzu cayenne. Podgrzej tylko do momentu, aż będzie się prawie gotować. Zdejmij z ognia i dodaj resztę natki. Wymieszaj z 400g ugotowanego ulubionego makaronu. U mnie są to zwykle motylki, rurki lub grube wstążki.
Ja posypuję jeszcze na talerzu świeżą natką, bo ją uwielbiam.
Smacznego!