Buraka burota

Analiza wierszy Mirona Białoszewskiego kończyła się w mojej licealnej klasie wyrzucaniem kilku kolegów za drzwi.

Na przykład, kiedy polonistka przy analizie wiersza „Podłogo, błogosław!”, który zaczyna się tak:

Buraka burota

i buraka
bliskie profile skrojone
i jeszcze buraka starość,którą kochamy,

wykładała nam z emfazą: „oto podmiot liryczny stawia sobie za zadanie dotarcie do istoty buraka”, zaśmiewali się do łez.

Ja, jako podmiot liryczny tego wpisu, postawiłam sobie za zadanie dotarcie do naukowych publikacji, które dotyczą buraka i jego wpływu na kamienie nerkowe.

W Górach Aravali w indyjskim stanie Radżastan tradycyjnie leczy się kamicę nerkową pijąc dwie szklanki soku z surowych buraków przez siedem dni.

W badaniach opublikowanych w

Saranya, R., and N. Geetha. „Inhibition of calcium oxalate (caox) crystallization in vitro by the extract of beet root (Beta vulgais L.).” International Journal of Pharmacy and Pharmaceutical Sciences 6.2 (2014): 361-365

wykazano, że sok z buraka hamuje tworzenie się kamieni szczawianowych oraz pomaga wydalać je z nerek i zmniejsza ryzyko, że zatrzymają się w drogach moczowych.

Niestety burak zawiera saponiny (podobnie jak bohater „Odnalezionych kluczyków”, o którym pisałam tutaj) i może drażnić żołądek. Dlatego soku z surowego buraka nie powinno się pić zbyt długo.

Jest też niewskazany dla osób z nieżytem żołądka.

Robiąc sobie kurację sokiem z surowego buraka popijałam dwa razy dziennie po pół szklanki kleiku z siemienia lnianego (łyżka na szklankę letniej wody – gotować pod przykryciem 15 minut), żeby osłonić błonę śluzową żołądka przed drażniącym wpływem saponin.

Sok z buraka mi nie smakuje, więc dorzucałam do niego marchew i kawałek selera (o którym pisałam tutaj), załatwiając sobie przy okazji hamowanie nadaktywności mojej XO.

Białoszewski tak pisał o swojej męce twórczej :

męczy się człowiek Miron męczy
znów jest zeń słów niepotraf
niepewny cozrobień
yeń

Muszę powiedzieć, że przedzieranie się przez naukowe publikacje nie jest łatwe. Zwłaszcza, kiedy natrafię na bardzo skomplikowane, naukowe biochemiczne informacje. Bo akurat w tej dziedzinie jestem jeszcze odrobinę „niepotraf”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *