Tegoroczne Święta będą inne.
Inne, bo nie mogę zaprosić tylu gości, ilu bym chciała.
Inne, bo nie mogę odwiedzić tych, których odwiedzić bym chciała.
Inne, bo nie mogę pospacerować długo i leniwie po przedświątecznych jarmarkach, popijając grzane wino i zastanawiając się, jakie smakołyki kupić moim bliskim w prezencie.
Ale będą.
W wielu domach przy wigilijnym stole pojawi się w tym roku więcej niż jedno puste miejsce.
Niech w te Święta znów narodzi się w Nas wiara i nadzieja, że to wszystko ma sens.
Życzę tego Wam i sobie.
Dobrych Świąt !