Ciągle czymś nas się straszy. A to że zabraknie wody, a to że zabraknie energii…
A przecież w Afryce żyje plemię Himba, które nie używa w ogóle wody do mycia. Mają jej tak mało, że wystarcza im tylko do gotowania. Do higieny używają masła, olejków roślinnych, popiołu i ceglastej glinki.
Można? Można.
Amisze natomiast nie korzystają z elektryczności.
Można? Można.
U mojej babci był piec, który ogrzewał tylko kuchnię i jeden pokój. I tam odbywało się zimą codzienne życie. A spało się w nieogrzewanych pokojach. Zresztą z korzyścią dla zdrowia.
Można? Można.
Nie bójmy się życia i tego, co może nam przynieść.
Póki możemy budzić się rano, patrzeć na słońce, zielone drzewa i na swoich bliskich, jest dobrze.
Nie bójmy się. Bo, jak powiedział Osho, hinduski guru, „życie zaczyna się tam, gdzie kończy się lęk”.
Życzę Wam Nowego Roku wolnego od strachu i lęku!