O mniszku lekarskim wiele się mówi i pisze od wieków. Jego mleczny sok Awicenna opisywał jako lek na zapalenie oczu.
W XIV wieku uprawiano go na Wyspach Brytyjskich jako zioło sałatkowe.
Syreniusz zachęcał do stosowania mniszka w celach kulinarnych. Doradzał nakrywać go garnkiem, dzięki czemu stanie się biały i mniej gorzki.
Pisał o nim także , że „podagrę uskramia ziele świeże tłukąc a na bolące mieysca plastrując”.
W XVIII wieku dodawano odwary z mniszka do powszechnie stosowanych wówczas lewatyw.
Mniszek lekarski nazywany jest potocznie „mleczem”.
Ale mlecz to zupełnie inna roślina.
Ostatnio mniszek zrobił się modny zwłaszcza w różnego rodzaju dietach odchudzających. A to podagrykom też się przyda. Na ogół osoby cierpiące na tę niemiłą przypadłość mają też kłopoty z wagą. Kiedyś mówiło się, że to właśnie otyłość jest przyczyną dny. Dziś mówi się, że może być całkiem odwrotnie.
Przetwory z mniszka wykazują działanie przeciwzapalne i lekko moczopędne, a także hamują lipazę trzustkową. Dzięki stopowaniu lipazy trzustkowej, część spożytych tłuszczów nie jest w organizmie absorbowana.
Mniszek występuje jako składnik w wielu mieszankach ziołowych zalecanych na dnę.
Z kwiatów mniszka można zrobić syrop albo wino. Ale trzeba być cierpliwym i strasznie dużo „naskubać się” płatków.
Mniszek wywołuje sporo kontrowersji w kwestii jego stosowania przy chorobach nowotworowych. W niektórych przypadkach bowiem może nawet nasilać chorobę. Warto zatem ostrożnie podchodzić do publikowanych tu i tam rewelacji.
Tak, czy owak, mniszek jest bardzo inspirujący.
Pięknie narysował go Wyspiański.
A pamiętacie dmuchawce w piosence Budki Suflera?
Mniszek, zwany po angielsku dandelion, jest bohaterem piosenki z repertuaru The Rolling Stones.
Ray Bradbury, autor słynnej (zwłaszcza dzięki filmowi) książki ’Fahrenheit 451′ napisał także nowelę „Dandelion wine”. Dla jej głównego bohatera wino mniszkowe było „zabutelkowanym latem”. Na cześć tego pisarza i jego nowelki astronauci z Apollo 15 ochrzcili jeden z księżycowych kraterów nazwą Dandelion Crater.
Polska nazwa „mniszek” powstała podobno przez skojarzenie pozbawionego nasion dmuchawca z mnisią łysinką.
Kiedyś wybrałam się po poradę zielarską do pewnego klasztoru.
Zakonnik, z którym rozmawiałam, był bardzo niski i ciągle nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo bez przerwy myślałam o nim, że to taki „braciszek-mniszek”.
źródła:
Garza, A. L., et al. „Natural inhibitors of pancreatic lipase as new players in obesity treatment.” Planta Medica 2011;77:773-785