Poplotkujmy o centurii

O centurii piszą, że jej nazwa wywodzi się od nieśmiertelnego króla centaurów, Chirona, który ponoć wyleczył nią rany zadane mu przez Heraklesa.

Tyle, że zgodnie z mitologią, Chiron nie wyleczył się wcale z rany zatrutą strzałą, zadanej mu przez Heraklesa podczas zakończonej bijatyką popijawy z centaurami.

Ponoć rana ta dokuczała Chironowi na tyle, że zdecydował się oddać swoją nieśmiertelność Prometeuszowi.

Wygląda więc na to, że z centurią i Chironem to plotka.

Ale jak w każdej plotce, tak i w tej jest ziarno prawdy.

Centuria ma bowiem bardzo wiele leczniczych właściwości.

W Macedonii i Algierii tradycyjnie leczy się nią skutecznie cukrzycę.

Ksiądz Kluk w swoim „Dykcyonarzu roślinnym” wspominał centurię jako lek na podagrę.

Ziołolecznik i ojciec wodolecznictwa, Sebastian Kneipp, w książce „Mój testament dla zdrowych i chorych” polecał podagrykom popijanie od rana do wieczora po małym łyku napar ze skrzypu (pisałam o nim tutaj), centurii i korzeni bzu czarnego.

Leonard de Verdmon Jacques, pochodzący z Łęczycy krajoznawca i badacz z przełomu XIX i XX wieku, w swoim kompendium ziołowym „Kuracja roślinna” opisuje centurię jako lek na brak apetytu, astmę, biegunkę, malarię, świnkę, pryszcze i żółtaczkę.

Naukowcy potwierdzają, że centuria pobudza wydzielanie soku żołądkowego, żółci i soku trzustkowego. Wspomaga trawienie i wchłanianie składników pokarmowych. Ma działanie przeciwcukrzycowe, przeciwmalaryczne i przeciwgorączkowe. Wyciągi z centurii są inhibitorami oksydazy ksantynowej (o niej tutaj).

Trzeba jednak z nią uważać, bo napary z centurii w większych dawkach drażnią żołądek. Zalecana dawka to 1 łyżka na szklankę wrzątku do popijania małymi łykami cały dzień.

Centuria jest rośliną rzadko u nas spotykaną i objętą częściową ochroną. Ale można ją uprawiać, więc nie ma kłopotu, żeby znaleźć suszone ziele w sklepie zielarskim.

Niektóre źródła wywodzą nazwę centurii od łacińskiego słowa CENTUM czyli STO.

Tymczasem po polsku centurię nazywa się tysiącznikiem.

Widać zawsze tłumacze mieli kłopoty z liczebnikami.

Teraz także notorycznie w różnego typu wiadomościach w telewizji angielski billion jest tłumaczony na polski jako bilion, tymczasem oznacza on miliard. A angielski trillion, oznaczający po polsku bilion, tłumaczony jest na polski jako trylion .

I z tego też biorą się różne plotki.

źródła:

Stefkov, Gjoshe, et al. „Chemical characterization of Centaurium erythrea L. and its effects on carbohydrate and lipid metabolism in experimental diabetes.” Journal of ethnopharmacology 152.1 (2014): 71-77

Hamza, Nawel, et al. „Prevention of type 2 diabetes induced by high fat diet in the C57BL/6J mouse by two medicinal plants used in traditional treatment of diabetes in the east of Algeria.” Journal of ethnopharmacology 128.2 (2010): 513-518

Valentao, P., et al. „Antioxidant activity of Centaurium erythraea infusion evidenced by its superoxide radical scavenging and xanthine oxidase inhibitory activity.” Journal of Agricultural and Food Chemistry 49.7 (2001): 3476-3479

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *